Nowa fala oszustw. Przez jeden sms można stracić oszczędności

Nowa fala oszustw. Przez jeden sms można stracić oszczędności

Erste Group przejmuje Santander Bank Polska
Erste Group przejmuje Santander Bank Polska Źródło: Shutterstock / JHVEPhoto
Santander ostrzega przed fałszywymi SMS-ami. Klienci mogą paść ofiarą oszustwa związanego z rzekomą utratą dostępu do konta.

Klienci Santander Banku otrzymują niepokojące wiadomości SMS informujące o rzekomym wygaśnięciu rejestracji. Z treści wynika, że brak reakcji grozi zablokowaniem dostępu do bankowości internetowej. Sprawa wygląda na pilną i poważną, co może skłonić wiele osób do szybkiego działania.

Podejrzana strona

W wiadomości przesyłany jest również link do strony, która – według nadawcy – umożliwia aktualizację danych. Niestety, jest to klasyczny przykład oszustwa. Po kliknięciu użytkownik zostaje przekierowany na fałszywą witrynę, łudząco podobną do oryginalnej strony banku. Tam ofiara proszona jest o podanie danych logowania oraz kodu SMS, co może skutkować przejęciem konta i utratą środków.

Santander Bank natychmiast zareagował na te działania przestępców, publikując ostrzeżenie w mediach społecznościowych. Podkreślono, że bank nigdy nie prosi klientów o dane do logowania, numery kart ani kody autoryzacyjne za pośrednictwem wiadomości SMS czy e-mail.

W oficjalnym komunikacie zaznaczono, że klienci, którzy otrzymają podejrzaną wiadomość, nie powinni klikać w żadne linki. Zaleca się, aby logowanie do konta odbywało się wyłącznie przez oficjalną stronę banku lub jego aplikację mobilną. W razie wątpliwości najlepiej skontaktować się bezpośrednio z infolinią lub udać się do oddziału.

Apel o czujność

Bank apeluje o ostrożność i zachowanie czujności. Większość wiadomości oszustów zawiera literówki, błędy językowe lub nietypowe zwroty, co może stanowić sygnał ostrzegawczy. Przestępcy wykorzystują pośpiech i brak rozwagi, dlatego tak ważne jest, by nie reagować impulsywnie na komunikaty o rzekomej blokadzie konta.

Ostatnia tego typu kampania oszustów została ujawniona przez Santander 24 kwietnia, ale zjawisko nie ustaje. Bank systematycznie przypomina klientom o zasadach bezpiecznego korzystania z bankowości online i informuje o nowych zagrożeniach.

Czytaj też:
Kredytobiorcy w niepewności. Nowy prezydent, nowe decyzje
Czytaj też:
Koniec bankowości przez komputer? Santander stawia na aplikację